Gifhorn 2003

[Zbigniew Tyminski]

> Duze wrazenie, jak zawsze, robilo stoisko Rosjan, ktorzy dzialaja
> w Omanie i maja na prawde pare cudownych meteorytow, w tym takze
> chondryt (!) ktory  na dzien dzisiejszy nie jest klasyfikowalny.
> Po prostu cudo z wszystkimi rodzajami chondr... zreszta Ci co pojada do
> Monachium na pewno go zobacza i zakochaja od pierwszego wejrzenia a
>  zaplacza po uslyszeniu ceny :)))))

>cos wiecej ? Co za chondry ? :)

ano rozne, do wyboru do koloru, rozne typy petrograficzne, rozne wielkosci
ale za to jakie ladne i to wszystko w jednym okazie !

>to pewnie bylo to samo stoisko co Ensisheim. Mieli multum cieniutkich plytek ?
>Po ile TYM razem chcieli 20euro/gram czy juz zmadrzeli ?

cena byla w zaleznosci od wielkosci, te mniejsze po 5 eu/gram, wieksze
dochodzily nawet do 20 eu/g ale wiem tez, ze te mniejsze rozdawal za
darmo... rosjanie fajni :)

>tez bym se postrzelal do wielbladow :)))))

 nie, wielbladow szukali beduni... i wychodzi na to, ze tylko wtedy mozna 
 ich spotkac na pustyni ;)